Z Kasią i Markiem spotkaliśmy się w Warszawie na dwa miesiące przed ich ślubem. Było to nasze drugie spotkanie. Para była bardzo zestresowana ich nową rolą, w której zaraz mieli wystąpić – rolą modeli. Sesja narzeczeńska była ich pierwszą sesją zdjęciową. Pokazywanie emocji i uczuć przed obiektywem to coś czego bardzo się obawiali. I jak to bywa na początku byli skrępowani całą sytuacją, ale po paru ujęciach stres ustąpił i zrobił miejsce naturalnym emocjom, czyli to co uwielbiam.
Zobaczcie sami!
Cały dzień niebo było zasnute chmurami, a słońce nie wychylało się przez nie.
Już mieliśmy skończyć sesję, nie widząc nadziei na poprawę pogody… aż tu nagle, na chwilę przed zachodem, słońce uraczyło nas takim pięknym światłem. Jesteśmy szczęściarzami 🙂
Do następnego razu!